Oszczędzanie energii, ciąg dalszy

Jak wspomniałem w poprzednim wpisie unikaj sytuacji, w których okna są ciągle uchylone a ty jednocześnie ogrzewasz mieszkanie. Albo wóz, albo przewóz. Jeśli jest ci za gorąco, nie musisz ogrzewać mieszkania. Jeśli cały czas je wietrzysz wtedy wciąż będzie ci chłodno i możesz uleć pokusie ciągłego podkręcania ogrzewania. A za to trzeba będzie więcej zapłacić.

Warto w ogóle przykręcać ogrzewanie na okres gdy nie ma Cię w domu. Nie musisz skręcać go całkowicie. Jeśli masz termostaty to możesz skręcać je po wyjściu a gdy wrócisz możesz ustawić je na ok. 20 stopni Celsjusza.

Całkiem niezłym pomysłem jest przedzielenie ściany i kaloryfera ekranem z folii aluminiowej. Ciepło nie idzie wtedy w ścianę, tylko odbija się w drugą stronę i ogrzewa Twój pokój. Masz go wtedy więcej i dzięki temu możesz ogrzewać mniej a tym samym mniej za to płacić.
Nie pokrywaj tych folii farbą, gdyż wtedy przestają odbijać ciepło.

Oszczędzanie energii, ciąg dalszy

Wracając do tematu oszczędzania energii warto jeszcze dodać, że urządzenia w stanie czuwania podbierają miesięcznie z naszej kieszeni jakieś 3 do 5 złotych. Rocznie zabiera nam to od 36 do 50 zł.

Oszczędzanie energii wiąże się też ze sposobem w jaki ogrzewasz mieszkanie. Najlepiej zredukować te koszta poprzez dobrą izolację budynku. Jeśli mieszkasz w bloku to oczywiście nie ma mowy o obłożeniu go izolacją. Wtedy walcz o swoje małe poletko i zwróć uwagę na przykład na okna. To przez nie może uciekać nawet 30% ciepła. Możesz je uszczelnić choćby watą, kitem okiennym lub pianką montażową. Inny sposób to aluminiowe żaluzje lub rolety. Świetnie izolują szyby i zarazem odbijają fale cieplne w lato, pełniąc rolę izolatora słonecznego.

Jeśli wietrzysz mieszkanie, to rób to tylko przez określony czas. Ciągle uchylone okna wyziębiają mieszkanie i kradną energię cieplną.

Następnym razem podam jeszcze kilka pomysłów związanych z oszczędzaniem energii na ogrzewaniu.