Prosty sposób oszczędzania na produktach bez opakowań
Ostatnio odkryłem, że robiąc zakupy mogę w sumie zaoszczędzić w bardzo prosty sposób na kupowaniu produktów bez opakowań. Przechadzając się obok półek z rzeczami codziennego użytku można natrafić na stoiska z produktami w chłodniach, które nie są pakowane i kupujesz je na wagę. Zwykle leżą tam takie specjały jak warzywa, ryby, frytki, pierogi, a nawet ślimaki.
Można na tym nawet nieźle zaoszczędzić, gdyż, jak wspomniałem, kupując w ten sposób oszczędzasz nie płacąc nie tylko za opakowanie, ale też i za większą marżę (o tym za chwilę). Za kilo frytek zapłaciłem na przykład jakieś 4 złote, podczas gdy nieco mniej frytek (0,75 kg) w opakowaniu kosztuje już 4,75 zł.
Pomyśl, czy nie lepiej kupić produkt, który sam sobie opakujesz w gratisową torebkę, jaką i tak musisz dostać (ale przynajmniej za darmo) od sklepu, niż płacić za ten sam produkt z większą marżą (sklep też ma marżę na ten sam produkt, ale dużo niższą) i dodatkowo płacić za torebkę, jaką sprzedaje ci producent? Może i jest ona kolorowa, ale w sumie po co Ci to?
I w ten oto sposób znaleźliśmy kolejny sposób na oszczędzenie paru groszy.
Można na tym nawet nieźle zaoszczędzić, gdyż, jak wspomniałem, kupując w ten sposób oszczędzasz nie płacąc nie tylko za opakowanie, ale też i za większą marżę (o tym za chwilę). Za kilo frytek zapłaciłem na przykład jakieś 4 złote, podczas gdy nieco mniej frytek (0,75 kg) w opakowaniu kosztuje już 4,75 zł.
Pomyśl, czy nie lepiej kupić produkt, który sam sobie opakujesz w gratisową torebkę, jaką i tak musisz dostać (ale przynajmniej za darmo) od sklepu, niż płacić za ten sam produkt z większą marżą (sklep też ma marżę na ten sam produkt, ale dużo niższą) i dodatkowo płacić za torebkę, jaką sprzedaje ci producent? Może i jest ona kolorowa, ale w sumie po co Ci to?
I w ten oto sposób znaleźliśmy kolejny sposób na oszczędzenie paru groszy.

Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna